Masz pytania? Zadzwoń tel.: 22 122 81 82

Aktualności

Inwestycja w wiatraki – dlaczego tak? cz. 2

2 lutego 2015

W zeszłym tygodniu opublikowałem 1 część artykułu Inwestycja w wiatraki – dlaczego tak? Poniżej kolejne argumenty przemawiające za inwestowaniem w elektrownie wiatrowe.

  1. Wysoki poziom zabezpieczenia ryzyk biznesowych, łącznie z zabezpieczeniem przychodów.
    Biznes wiatrowy jak każda działalność gospodarcza (i jak każda inwestycja) wiąże się z ryzykiem, z tym że obszary ryzyka można w nim łatwo zdefiniować i zabezpieczyć. Na etapie budowy do samego końca deweloper na każdą inwestycję zabezpiecza kilka lokalizacji zastępczych o nie gorszych parametrach i nie wyższym koszcie wybudowania. Niezależnie od tego co wydarzy się w bieżącej lokalizacji, zawsze możemy przenieść inwestycję do jednej z lokalizacji zastępczych. W trakcie eksploatacji turbiny głównym ryzykiem jest jej uszkodzenie, które spowodowałoby przerwanie produkcji energii elektrycznej. To ryzyko zabezpiecza z kolei umowa serwisowa „utrzymanie w ruchu”, która zapewnia odszkodowanie w przypadku, gdy elektrownia oczekuje na części zamienne, jest naprawiana, przeglądana, lub serwisowana dłużej niż 11 dni w roku.
  2. Spółka ma zapewniony w 100% odkup wyprodukowanej energii.
    Zgodnie z aktualnym zapisem w Ustawie Prawo Energetyczne, przedsiębiorstwa energetyczne mają obowiązek kupować całą wyprodukowaną energię od „zielonych elektrowni” zlokalizowanych na ich terenie. W tradycyjnym biznesie rzadko się zdarza, gwarancja odkupu całej produkcji przedsiębiorstwa. W dodatku, przedsiębiorstwa energetyczne należą do najbardziej płynnych sektorów gospodarki. Wystarczy sobie wyobrazić co dzieje się, kiedy wyłączają nam prąd ze względu na niezapłacone rachunki. Nikt wówczas nie czeka ze spłatą zaległości, bo trudno sobie dziś wyobrazić życie bez prądu. W związku z tym, że zakłady energetyczne raczej nie mają problemów z płatnikami, właściciele elektrowni wiatrowych także mogą być spokojni że ich faktury, będą terminowo regulowane przez te przedsiębiorstwa.
  3. Za przygotowanie i budowę elektrowni odpowiada deweloper z najdłuższym stażem w Polsce
    Pracownia Finansowa Sp. z o.o. współpracuje w zakresie budowy elektrowni wiatrowych z jednym z najdłużej działających w Polsce deweloperów i głównym animatorem spółki Siłownie Wiatrowe S.A. panem Wojciechem Romaniszynem. Siłownie Wiatrowe S.A., wybudowały pierwszą w Polsce profesjonalną farmę wiatrową w Barzowicach, niedaleko Słupska. P. Wojciech Romaniszyn jako ekspert wdrażał Dyrektywy Europejskie 2001/77/EC i zrealizował kilkaset inwestycji w Polsce i za granicą.
  4. Biznes zarządzany jest przez doświadczonych profesjonalistów
    Inwestycja w wiatraki to przede wszystkim długa droga administracyjna, prowadząca do uruchomienia elektrowni, a następnie jej eksploatacja, rozliczanie, optymalizacja podatkowa i szukanie najkorzystniejszych możliwości sprzedaży energii, oraz zielonych certyfikatów, jak i całego przedsiębiorstwa. Na szczęście za te kwestie odpowiedzialny jest zarząd i inwestorzy nie muszą się nimi przejmować. Zarząd jest odpowiedzialny jednocześnie za kilka podobnych spółek i ma na co dzień dostęp do aktualnej wiedzy eksperckiej. Nie zawsze jesteśmy w stanie dysponować takim potencjałem, posiadając swój własny wiatrak, czy jakąkolwiek inną inwestycję, za którą musimy w pełni odpowiadać. Tym bardziej jeśli jesteśmy zwolennikiem dywersyfikacji i posiadamy kilka różnych inwestycji, w różnych dziedzinach gospodarki, nie jesteśmy w stanie śledzić na bieżąco rynku i sytuacji prawnej w każdej z tych dziedzin. Warto zatem powierzyć zarządzanie inwestycją w wiatraki profesjonalistom, zachowując nad nią kontrolę, zabezpieczając się w ten sposób przed popełnieniem błędów, i uwalniając swój cenny czas, który możemy przeznaczyć na własny biznes, kolejne projekty inwestycyjne lub odpoczynek.
  5. Interesy udziałowców chroni kodeks spółek handlowych dzięki formie spółki celowej (SPV)
    Spółka Celowa jest powołana w konkretnym celu – wybudowania elektrowni i wypłaty całego zysku w formie dywidendy. Te zapisy znajdują się w akcie założycielskim spółki, który stanowi załącznik do umowy inwestycyjnej i nie mogą ulec zmianie. Żadne pieniądze z kasy firmy nie mogą zostać wydane na cele nie związane z budową elektrowni wiatrowej, a sprzedaż składnika majątku wymaga wcześniejszej zgody wspólników. Daje to inwestorom w elektrownie wiatrowe poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad spółką, w której posiadają udziały.
  6. Osoby zarządzające spółką również mają w niej udziały, zatem zależy im na uzyskiwaniu jak najlepszych wyników.
    Rzadko zdarza się inwestycja, w której zarządzający kapitałem otrzymują wynagrodzenie uzależnione od wyników jakie osiągają. Kilka lat temu próbowano to wymóc na funduszach inwestycyjnych, które niezależnie od tego czy klient zarabia, czy traci, zawsze pobierają prowizję za zarządzanie. Nie udało się. W przypadku inwestycji w elektrownie wiatrowe, w modelu przyjętym przez Pracownię Finansową, Pracownia Finansowa posiada udziały w każdej powoływanej SPV i tylko z tytułu przypadającej na nie dywidendy, będzie pobierała wynagrodzenie. Jeśli inwestycja przynosiłaby niskie zyski, Pracownia Finansowa, także otrzyma niską dywidendę, zależy jej zatem, aby zyski elektrowni wiatrowej były jak najwyższe i ewentualna sprzedaż elektrowni odbyła się w odpowiednim momencie i na jak najlepszych warunkach.
  7. Możliwość sprzedaży całej elektrowni ze 100% zyskiem
    Obecnie na rynku wszystkie profesjonalne instalacje wiatrowe z łatwością znajdują nabywców. Działające elektrownie wiatrowe można sprzedać nawet kilkadziesiąt procent drożej niż kosztowało ich uruchomienie. Dzięki dźwigni na kredycie, już 25% różnica w koszcie wybudowania i cenie sprzedaży, powoduje 100% zysk na kapitale, zakładając wkład własny na poziomie 25%. Taka transakcja będzie możliwa pod warunkiem, że będzie ona opłacalna, odbędzie się za zgodą udziałowców, oraz w przypadku, gdy będzie możliwość reinwestowania uzyskanych środków na równie korzystnych lub lepszych warunkach.
  8. Możliwość wyjścia z biznesu przez sprzedaż swoich udziałów
    Niezależnie od tego, czy zarząd spółki wraz z inwestorami zdecydują się na sprzedaż elektrowni, każdy z inwestorów może indywidualnie zbyć swoje udziały. Należy jedynie pamiętać, że nie jest to możliwe w okresie wnioskowania o kredyt, aby lista udziałowców dostarczona do banku, zgadzała się ze stanem faktycznym. Należy również sprzedać cały swój pakiet udziałów, aby nie powodować zbytniego rozdrobnienia grona wspólników.
  9. Inwestor jest pełnoprawnym udziałowcem w spółce
    Zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych (KSH), wspólnik spółki celowej ma prawo wglądu we wszelkie dokumenty spółki, może zaskarżać uchwały i kontrolować poczynania zarządu. Pewne ograniczenia wprowadza umowa założycielska spółki, ale są one wprowadzane w celu ochrony inwestorów, znane od samego początku i nie mogą ulec zmianie. Taka konstrukcja zapewni maksymalną transparentność oraz kontrolę bez brania na siebie ryzyka przez Inwestorów.
  10. Najlepszy moment na wejście w inwestycję:
    1. możliwość uzyskania dotacji
      w niektórych rejonach kraju, dostępne są dotacje np. w formie kredytu z dopłatą do odsetek, dzięki czemu realny koszt kredytu wynosi mniej niż 4%. To ogromna zachęta do budowy elektrowni wiatrowych, lecz nie ma gwarancji, że w przyszłości dotacje nadal będą dostępne, zatem warto szybko podjąć decyzję dotyczącą inwestycji w któryś z projektów, które zostaną objęte programem wsparcia.
    2. zmniejszająca się liczba atrakcyjnych lokalizacjiNiełatwo jest pozyskać dobrą lokalizację pod budowę elektrowni wiatrowych. Taka lokalizacja musi spełnić szereg warunków i w naturalny sposób w pierwszej kolejności zostają zagospodarowane pod budowę wiatraków najbardziej atrakcyjne lokalizacje, z najlepszą wietrznością. Wojciech Romaniszyn zbudował pierwszą w Polsce profesjonalną farmę wiatrową na, jak twierdzi, najlepszej pod budowę wiatraków działce w Polsce. Nadal mamy ogromny potencjał w tej kwestii i daleko nam do ilości elektrowni wiatrowych, jaką dysponują Niemcy, którzy rozważają nawet budowę wiatraków w lasach, a jednak atrakcyjnych lokalizacji jest coraz mniej.
    3. planowana zmiana systemu wsparcia na mniej atrakcyjny
      Z końcem roku 2015 zmienia się system dopłat do zielonej energii. Funkcjonujące dotychczas Zielone Certyfikaty zostaną zastąpione systemem aukcyjnym, polegającym na tym, że będzie się przystępowało do aukcji na której ustalona zostanie cena po jakiej zakład energetyczny będzie skupował energię elektryczną od producenta zielonej energii. W aukcji najniższa cena wygrywa i mimo, że będzie ona indeksowana przez kolejne lata o poziom inflacji, jest duża szansa, że ceny energii elektrycznej będą rosły szybciej. Stracilibyśmy wówczas część zysków, które zachowamy w obecnym systemie opartym o Zielone Certyfikaty. Warto zatem zdecydować się na inwestycję w wiatraki jeszcze w roku 2015, tym bardziej, że elektrownie otwarte przed rokiem 2016, będą miały okres przejściowy, aby mogły zdecydować czy zostają przy starym systemie dopłat, czy przechodzą na nowy, gdyby okazał się jednak bardziej korzystny.
  11. Udział w ochronie środowiska i uniezależnianiu naszego kraju od dostaw kopalin z zagranicy.
    To fantastyczne uczucie, wiedzieć że inwestycja w wiatraki, nie tylko będzie przynosiła nam atrakcyjne zyski, ale jednocześnie pomoże chronić środowisko naturalne. Elektrownie wiatrowe pozwalają ograniczać emisję gazów cieplarnianych do atmosfery i nie zużywają zasobów naturalnych naszej planety, których ilość jest ograniczona.Inwestując w wiatraki przyczyniamy się też, do poprawy bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i uniezależnienia go od importu paliw kopalnych z zagranicy. Elektrownie wiatrowe pozytywnie wpływają na funkcjonowanie sieci energetycznej, odciążając ją i stabilizując napięcie. Dzięki temu nie trzeba tak szybko jej modernizować i remontować.To zaszczyt brać udział w tak ważnej sprawie, dlatego wiele osób i firm za granicą, a coraz częściej, także i w Polsce, wykorzystuje ten fakt jako narzędzie marketingowe i PR-owe.Jak widać inwestycja w wiatraki jest bardzo wieloaspektowym tematem. Mimo, że w Polsce elektrownie wiatrowe buduje się od 20 lat, nadal inwestowanie w wiatraki budzi wiele pytań i emocji, dlatego oprócz zamieszczonych powyżej wyjaśnień, umożliwiamy zadawanie pytań w komentarzach, pod artykułem i przez zadawanie pytań w poniższym formularzu.

Czytaj też: Inwestycja w wiatraki – dlaczego tak? cz. 1

 

Przeczytaj także

Zobacz 2 minutowy film, pokazujący najciekawsze ujęcia, osiągnięcia i wydarzenia z życia Pracowni Finansowej w roku 2015.

Polacy marnują potencjał ponad 1bln. zł swoich oszczędności, głównie na lokatach. Jakie widzą główne przeszkody przed zainwestowaniem ich w wiatraki?

Posiadanie firmy, to nie tylko pęd za zyskiem. Mamy ideały i pragniemy, żeby ten świat był lepszy, zostaliśmy Inwestorem Społecznym SZLACHETNEJ PACZKI!

W niepewnych czasach, dobra inwestycja, zapewniająca bezpieczeństwo finansowe to skarb. Inwestycja w elektrownie wiatrowe, łączy w sobie atrakcyjne stopy zwrotu i wysoki poziom bezpieczeństwa.

5 thoughts on “Inwestycja w wiatraki – dlaczego tak? cz. 2

  1. Zdaję sobie sprawę, że inwestowanie w elektrownie wiatrowe to wielomilionowe sprawy. Czy nie
    obawiają się Państwo zbyt dużego rozdrobnienia akcjonariuszy, a
    przy tym trudności w podejmowaniu wspólnych decyzji o przyszłości
    projektu? Wiadomo, że ludziom zależy na zysku, a niekoniecznie na
    reinwestowaniu.

  2. Arku, mamy też projekt kameralny, w którym będzie maks. 7 udziałówców, bo próg wejścia to 0,5mln. złotych. Przy tak małej liczbie osób łatwiej się porozumieć, jednak w pozostałych porojektach, gdzie udziałowców jest ok. 40, także nie ma się co obawiać, że spółka będzie chciała reinwestować zarobione środki. Już w Akcie założycielskim spółki jest „na sztywno” zapisane, że spółka powstała w celu wybudowania elektrowni i wypłaty CAŁEGO zysku inwestorom. Umowa spółki może być zmieniona wyłącznie większością 3/4 głosów.

  3. Argumenty za elektrownią wiatrową
    są faktycznie niezłe. Czy macie Państwo dostęp do dobrych
    lokalizacji? I jeszcze dodatkowe pytanie, czy jest na rynku krajowym
    duża konkurencja w tym obszarze?

  4. p. Michale, dzięki współpracy z naszym deweloperem, mamy dostęp do kilkuset lokalizacji. Z każdym kolejnym projektem będą dostępne coraz mniej atrakcyjne lokalizacje, co jest naturalne – najpierw wykorzystuje się te o najlepszych parametrach wietrznych.
    Konkurencja jest spora, szczególnie teraz, kiedy wszyscy starają się oddać do użytku elektrownie wiatrowe przed końcem roku 2015, aby załapać się na dotychczasowy system wsparcia zielonej energii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

10.10 godz. 20:00